Witam,
Dziś mam dla Was bardzo spóźnione walentynkowe zdobienie
jedno nieudane, które miałam jeden dzień i drugie, które miałam bodajże cały
tydzień nie są one super, bo ostatnio cos naprawdę ciężko udaje mi się malowanie
paznokci ;/
Nie wiem mam chyba jakiś kryzys, co bardzo mnie denerwuje,
kiedy siadam do malowania as tam, co chwile cos nie wychodzi… chociaż bardzo często
zniechęca mnie to, że na lewej ręce mogę sobie coś wymyślić ale wiem ze na
prawej już tak ładnie nie zrobię.
Też tak macie? Czy tylko ja jestem jakaś inna :)
Zapraszam do oglądania moich udanych i nie udanych pazurków
;p
Pozdrawiam ;***